„My mamy Przewodniczącego!” – mrągowska tragifarsa

„My mamy Przewodniczącego!” – mrągowska tragifarsa

„My mamy Przewodniczącego!” …wykrzyczał radny Tarnowski podczas XXII Sesji zwołanej w sprawie wyjaśnienia zarzutów w stosunku do Pana Przewodniczącego Nikonora. Na tym można by właściwie skończyć relację z przebiegu sesji. Można byłoby gdyby,…. była to sesja z merytoryczną dyskusją oparta na rzeczowej argumentacji w konsekwencji, której radni głosują świadomie, a nie jak im nakazał „przełożony”.

Jakie zarzuty zostały postawione Przewodniczącemu Nikonorowi? Zatajanie korespondencji od Organu Nadzorującego (Wojewoda) wskazującej na niedopełnienie obowiązków, świadoma manipulacja by ukryć własne zaniechanie, utrudnianie radnym dostępu do korespondencji.

Więcej: https://mis.mragowo.pl/710/dlaczego-zdecydowal-sie-na-klamstwo

Sterowani radni – Uwertura: przedstawienie aktorów

Sesja rozpoczęła się od odrzucenia wniosku radnych wnioskodawców rozszerzenia porządku o przyjęcie radnej Pytel do Komisji Budżetu i Finansów. Dlaczego 12 radnych, łącznie z „bezstronnym” Przewodniczącym Nikonorem głosowało za nie przyjęciem radnej w poczet członków tej komisji? Dlaczego nie może ona angażować się w sprawy naszego miasta w obszarze, w którym chce? Dlaczego Przewodniczący Nikonor, które jest przecież odpowiedzialny za pracę Rady, nie chce zaangażowania radnej Pytel w sprawy finansów miasta? Sprawę chciał wyjaśnić radny Tomasz Doraczyński i skierował pytanie do miejskiego radcy prawnego. Ten oznajmił, że nie może odpowiedzieć, bo się takiego pytania nie spodziewał.

Prolog: Przewodniczący otwiera dyskusję nad swoim odwołaniem

od własnego Oświadczenia słowami: „Zanim przejdziemy do dyskusji…”. Treści Oświadczenia poświęcimy oddzielny artykuł. Nie różni się ono od Oświadczenia z 2 maja, z którą można zapoznać się na stronie Urzędu Miasta:

https://www.mragowo.pl/aktualnosci/5724-oswiadczenie-przewodniczacego-rady-miejskiej-w-mragowie

Przewodniczący czytał swoje Oświadczenie 12 minut. Miał przecież prawo!

Akt I. Bojownik i Awanturnik wkraczają na scenę

Radny Czyżewski, który znany jest z niechęci do dyskusji (oraz wyłączania innym mikrofonu, ale tu ma niestety konkurenta), zabiera głos zawsze tylko w jednym momencie sesji, by złożyć wniosek o zakończenie dyskusji, bo „Pan przewodniczący wszystko jasno … (wyjaśnił)”. By formalnościom stało się zadość radny Tarnowski zgłosił kontrwniosek. Niestety radny Wróbel także sygnalizował chęć zabrania głosu razem z radnym Czyżewskim. Jedna ręka jest jednak ważniejsza od drugiej ręki.

Wracają stare hity

Protestując zabiera głos radny Tomasz Doraczyński. Radnym, który słynie z zamiłowania do wyłączania mikrofonu jest jednak Tarnowski. Po raz kolejny niestety nie mógł się powstrzymać, a zawsze najgłośniej krzyczy by trzymać się zasad. Przewodniczący nic… a nie ogłosił przerwę.

Po przerwie druga próba zabrania głosu radnego Wróbla, by wygłosić Oświadczenie kluby radnych MIS. Przewodniczący nie dopuścił do głosu, mimo że sam miał na swoje 12 minut.

Głosowanie nad zamknięciem dyskusji było formalnością. Znowu Ci sami radni, którzy nie byli chętni, by radna Pytel zasiadła w komisji Finansów, głosowało za zamknięciem dyskusji. Wśród nich Przewodniczący Nikonor.

Głosowali „ZA”

  1. Nikonor Henryk

  2. Moroz Bogdan

  3. Miksza Marian

  4. Czyżewski Rafał

  5. Detyna Katarzyna

  6. Jakubas Daniel

  7. Papiernik Dariusz

  8. Parda Grzegorz

  9. Szałachowska Ewa

  10. Tarnowski Dominik

  11. Wilk Bogusław

  12. Zyra Czesław

Głosowali „PRZECIW”:

  1. Cybul Waldemar

  2. Doraczyński Jakub

  3. Lewkowicz Magdalena

  4. Orzoł Tadeusz

  5. Pytel Agnieszka

  6. Wojno Kamil

Niegłosowali:

  1. Doraczyński Tomasz

  2. Wróbel Robert

Nieobecni:

  1. Siemieniec Otolia

Po głosowanie radny Jakub Doraczyński oraz Wróbel po raz kolejny chcieli złożyć oświadczenie Klubów, powołując się na § 65, pkt 2 Statutu Miasta. Przewodniczący stwierdził, że nie ma takiego punktu w planie sesji. Co ciekawe NIGDY nie ma takiego punktu w planach sesji.

Statut Miasta § 65 pkt 2 brzmi: Kluby mogą przedstawiać swoje stanowisko na sesji Rady wyłącznie przez swych przedstawicieli.

Radny Wróbel sformułował wniosek do protokołu z Sesji, by w nim znalazł się bezpośredni zapis, że Przewodniczący nie zezwala wygłosić oświadczeń Przewodniczącym Klubów.

Mimo, że nie ma takiego punktu w planie Sesji, to jednak Przewodniczący Nikonor swoje Oświadczenie mógł odczytać, a Przewodniczący Klubów już NIE. Jak widać w demokracji Przewodniczącego Nikonora są równi i równiejsi? Radny Jakub Doraczyński próbował dopytać radcę prawnego o wykładnię § 65 pkt 2, ale Przewodniczący nie uznał tego za istotne.

AKT II. Komisja Skrutacyjna. Tarnowski znowu krzyczy i dyryguje swoimi radnymi

Przystąpiono do wyboru Komisji skrutacyjnej. Głos zabrał radny Cybul, który przed wskazaniem członków do Komisji, chciał coś powiedzieć. Został jednak zakrzyczany przez radnego Tarnowskiego, który jednak może zabierać głos w każdym momencie, bez zgody Przewodniczącego.

Do ciekawej sytuacji doszło gdy radny Miksza próbował zgłosić kandydatury. Siedzący obok radny Tarnowski najwyraźniej mu czegoś zabronił, a ten po konsultacji zgłosił radnego Czyżewskiego.

Okazało się także, że nie można w trakcie sesji zadawać pytania radcy prawnemu. Radny Wróbel dopiero po kilku próbach sformułowania pytania, gdyż tradycyjnie awanturowali się radni Czyżewski i Tarnowski: „Czy jest zgodne z prawem, że Przewodniczący prowadzi sesję w swojej własnej sprawie.” Na pytanie nie oczekując odpowiedzi, uchylił je.

Radny Tomasz Doraczyński opuszcza salę

Radny Doraczyński motywując opuszczenie sali, nie może tego w spokoju zrobić, bo radny Tarnowski tradycyjnie przekrzykuje. On nie musi prosić Przewodniczącego o głos! Wiadomo dlaczego, a wiemy to od samego Tarnowskiego, który nonszalancko stwierdza „My mamy Przewodniczącego!”

Kurtyna. Głosowanie i podziękowania

Nikonor podziękował radnym słowamiMyślę, że dalej będę pracował dla naszego miasta, dla Pana Burmistrza, wspólnie dla radnych z całym wielkim zaangażowaniem”. To jest oczywiste, nie wiadomo jednak dlaczego w ostatnich słowach przeprosił i podziękował radnemu Tarnowskiemu? To już drugi raz w tej kadencji rady.

Zanim Przewodniczący Nikonor zamknął obrady, Przewodniczący Klubów Doraczyński i Wróbel sygnalizowali chęć zabrania głosu. Jednak nie dane im było Przewodniczącemu pogratulować.

Podsumowanie

Sesja została zwołana by wyjaśniać poważne zarzuty w stosunku do Przewodniczącego Nikonora. Przewodniczący nie dopuścił jednak do dyskusji. Co jest dziwne, bo powinien być osobą bezstronną, która nie boi się dyskusji. Powinno mu przecież zależeć na wyjaśnieniu wątpliwości. Po raz kolejny okazał się stronniczy głosując przeciwko udziałowi radnej Pytel w pracach Komisji Finansów, a także „za” zakończeniem dyskusji. Nie miał odwagi, by zmierzyć się w otwartej dyskusji z poważnymi zarzutami. Podjął się prowadzenia sesji, mimo że ta dotyczyła zarzutów dotyczących jego pracy jako Przewodniczącego. Rada Miejska ma aż dwóch wiceprzewodniczących, którzy mogli go zastąpić. A tak stał się sędzią we własnej sprawie. Prowadząc obrady po raz kolejny okazał się stronniczy nie dopuszczając niektórych radnych do głosu. Czy na tym ma polegać demokracja samorządowa? Przewodniczący miał 12 min. na wygłoszenie własnego Oświadczenia, ale nie dał tego samego prawa Przewodniczącym klubów, mimo że takie prawo jest wpisane do Statutu Miasta. Wytłumaczył się, że nie ma takiego punktu w porządku obrad!

Zapraszamy do obejrzenia XXII Sesji Rady Miejskiej w Mrągowie:

https://crv.pl/sesja-archiwalna-warminskomazurskier-rada_miejska_mragowa-kadencja_1-sesja_23

Czy epidemia arogancji dotarła do Mrągowa?

Czy epidemia arogancji dotarła do Mrągowa?

Od pewnego czasu obserwujemy przykłady aroganckiego zachowania wobec opozycji jakie demonstrują politycy partii rządzącej na szczeblu krajowym. Jednak kiedy tego typu zachowania nacechowane butą i brakiem szacunku przenoszą się na poziom samorządu lokalnego, to znaczy że „dno” zostało osiągnięte. To już nie jest transmisja TV z ludźmi z którymi bezpośrednio się nie spotkaliśmy. Aktorami spektaklu są ludzie których mijamy na chodniku i życzymy im „Dobrego Dnia”.

Na wybranych radnych do Rady Miejskiej oraz na Burmistrzu miasta ciążą obowiązki wynikające między innymi z ustawy o samorządzie gminnym. Jednym z nich jest obowiązek utrzymania jawności działania administracji samorządowej. To ta ustawa dała obywatelom oraz radnym instrumenty, które pozwalają pytać Burmistrza o sprawy swojej małej ojczyzny. Są nimi interpelacje i zapytania, które zostały opisane w art. 24. ustawy o samorządzie gminy.

Dlatego chcemy zadać pytanie, dlaczego Pan Burmistrz Stanisław Bułajewski nie wywiązuje się z nałożonych na niego obowiązków wynikających z art. 24 ustawy o samorządzie gminnym? Czy to wynika zapracowania (dwa etaty), wynik zapomnienia, czy jawny przykład arogancji?

Dlaczego do dzisiaj, Pan Burmistrz nie odpowiedział na nasze pytania zadane w interpelacji z dnia 21 kwietnia br., które dotyczyły podsumowania działalności II wiceburmistrza w naszym mieście? Pisaliśmy o tym – https://mis.mragowo.pl/592/czy-aby-nie-byl-to-najdrozszy-staz-w-historii-mragowa

Mimo upływu terminu wynikającego z zapisów art. 24, ust. 6 nie otrzymaliśmy odpowiedzi na złożone zapytania. W związku z brakiem odpowiedzi, w dniu 12 maja br. złożyliśmy ponaglenie z prośbą o udzielenie odpowiedzi. Niestety złożone ponaglenie też nie przyniosło efektu.

W związku z powyższym w dniu 05 czerwca br. została złożona do rady miejskiej skarga na bezczynność Burmistrza. Tym razem to Komisja Skarg Wniosków i Petycji zajmie się sprawą.

Treść złożonej skargi publikujemy w załącznikach.

Bardzo ważną sprawą dla mieszkańców miasta jest komunikacja miejska. Dlatego zapytaliśmy Burmistrza co zamierza zrobić w tym temacie w interpelacji z dnia 22 maja br.

Pisaliśmy o tym – https://mis.mragowo.pl/692/interpelacja-ws-komunikacji-miejskiej

Odpowiedź jaka otrzymaliśmy od Pana Burmistrza bardzo nas zaskoczyła (pisaliśmy o tym na FB 03.06)! Okazuje się że radni, mieszkańcy oraz podatnicy płacący podatki w Mrągowie, nie mają prawa wiedzieć jak urząd wydaje nasze pieniądze. A ponadto musimy udowodnić Panu Burmistrzowi, że komunikacja miejska jest sprawą o istotnym znaczeniu dla gminy by móc otrzymać dokumenty. Czy to wynika zapracowania (dwa etaty), wynik zapomnienia, czy jawny przykład arogancji?

Postanowiliśmy ponownie zapytać Burmistrza o sprawy dotyczące komunikacji. Dlatego też w dniu 05 czerwca złożyliśmy kolejną interpelację w tej sprawie. Może tym razem odpowiedź będzie pełna.

Treść złożonych dokumentów publikujemy w załącznikach:

Do pobrania: II-Interpelacja-komunikacja-miejska

Do pobrania: Skarga-na-Burmistrza-do-RM

Do zapoznania się artykuł 24 ustawy o samorządzie gminy.

Art. 24.
1. Radny jest obowiązany brać udział w pracach rady gminy i jej komisji oraz innych instytucji samorządowych, do których został wybrany lub desygnowany.
2. W wykonywaniu mandatu radnego radny ma prawo, jeżeli nie narusza to dóbr osobistych innych osób, do uzyskiwania informacji i materiałów, wstępu do pomieszczeń, w których znajdują się te informacje i materiały, oraz wglądu w działalność urzędu gminy, a także spółek z udziałem gminy, spółek handlowych z udziałem gminnych osób prawnych, gminnych osób prawnych, oraz zakładów, przedsiębiorstw i innych gminnych jednostek organizacyjnych, z zachowaniem przepisów o tajemnicy prawnie chronionej.
3. W sprawach dotyczących gminy radni mogą kierować interpelacje i zapytania do wójta.
4. Interpelacja dotyczy spraw o istotnym znaczeniu dla gminy. Interpelacja powinna zawierać krótkie przedstawienie stanu faktycznego będącego jej przedmiotem oraz wynikające z niej pytania.
5. Zapytania składa się w sprawach aktualnych problemów gminy, a także w celu uzyskania informacji o konkretnym stanie faktycznym. Przepis ust. 4 zdanie drugie stosuje się odpowiednio.
6. Interpelacje i zapytania składane są na piśmie do przewodniczącego rady, który przekazuje je niezwłocznie wójtowi. Wójt, lub osoba przez niego wyznaczona, jest zobowiązana udzielić odpowiedzi na piśmie nie później niż w terminie 14 dni od dnia otrzymania interpelacji lub zapytania. 7. Treść interpelacji i zapytań oraz udzielonych odpowiedzi podawana jest do publicznej wiadomości poprzez niezwłoczną publikację w Biuletynie Informacji Publicznej i na stronie internetowej gminy, oraz w inny sposób zwyczajowo przyjęty.